Moja przygoda z książkami i wyzwaniem czytelniczym...

KSIĄŻKI WŚRÓD NOMINACJI OSCAROWYCH W 2014 ROKU

niedziela, 22 lutego 2015 ,


Dziś w nocy odbędzie się gala oscarowa, a filmy będą walczyły o jedną z najważniejszych nagród filmowych. Jest to mało książkowy temat, ale do mojego bloga chciałabym czasem wpleść również moją drugą pasję, czyli filmy. Opisywałam Wam już książki, których ekranizacje będą walczyły w nocy o statuetkę. Dziś natomiast zaprezentuję Wam książki, które pojawiły się wśród nominacji do Oscara w 2014 roku.

Poniżej znajdziecie krótkie opisy poszczególnych książek i filmów oraz informację o ilości nagród i nominacji każdego z nich.




 

 
"Zniewolony. 12 Years a Slave", reż. Steve McQueen

Na podstawie: "Zniewolony. 12 Years a Slave" Solomon Northup

Opowieść Solomonie Northupie, wolnym człowieku, który został porwany i sprzedany handlarzom niewolników.

3 Oscary (Najlepszy film, Najlepszy scenariusz adaptowany, Najlepsza aktorka drugoplanowa) oraz 6 nominacji





 
"Wielki Gatsby", reż. Baz Luhrmann

Na podstawie: "Wielki Gatsby"

Jay Gatsby dostaje się w tryby przestępczego półświatka i wielkiej finansjery. Marzy o pieniądzach, władzy i tej jedynej kobiecie. 

2 Oscary (Najlepsza scenografia, Najlepsze kostiumy)





 
"Kapitan Phillips, reż. Paul Greengrass

Na podstawie: "Kapitan. Na służbie"

6 nominacji do Oscarów





 
"Wilk z Wall Street", reż. Martin Scorsese

Na podstawie: "Wilk z Wall Street"

5 nominacji do Oscarów




 
"Tajemnica Filomeny", reż. Stephen Frears

Na podstawie: 

Nastoletnia Filomena zachodzi przypadkowo w ciążę i trafia do klasztoru, gdzie zakonnice zajmują się takimi "przypadkami". Jej synek zostaje jej odebrany. Już jako dorosła osoba, pragnie go odnaleźć

4 nominacje do Oscarów





 
"Hobbit: Pustkowie Smauga", reż. Peter Jackson

Na podstawie: "Hobbit, czyli tam i z powrotem", J.R.R. Tolkien
 
Bilbo Baggins wraz z krasnoludami oraz czarodziejem Gandalfem  zmierzają w stronę Samotnej Góry, gdzie przebywa smok Smaug. Chcą oni go pokonać i odzyskać ukradzione złoto.

3 nominacje do Oscarów




 



"Ocalony", reż. Peter Berg

Na podstawie: "Przetrwałem Afganistan : o operacji Czerwone Skrzydło i poległych w niej bohaterach, żołnierzach 10. Zespołu Navy SEALs, opowiada naoczny świadek"






 
Brian Percival

 

Liesel Meminger pierwszą książkę ukradła na pogrzebie swojego młodszego brata. Później przychodzi czas na kolejne. Życie dziewczynki zmienia się jednak kiedy jej rodzina udziela schronienia Żydowi. 




 

 
Ralph Fiennes


Ellen Ternan, która była kochanką Karola Dickensa. Po śmierci swojego "opiekuna" stworzyła dla siebie wymyśloną biografię i rozpoczęła nowe życie.




Opisy filmów przedstawionych powyżej tworzone są w oparciu o informacje z portali Lubimy Czytać oraz Filmweb.

Czytaliście którąś z tych książek?

Może Ci się również spodobać

10 komentarze

  1. "Tajemnica Filomeny" to wspaniały film.
    "Wielki Gatsby" - świetna książka, co do filmu, to wolę wersję z RR.
    "Złodziejka książek" - film mi się nie podobał, książka natomiast była ok.
    "Hobbit" - film i książka mają się do siebie nijak.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Wielki Gatsby" i "Wilk z Wall Street" czekają na mnie jako książki. O ile się nie mylę Gatsbiego będę mieć jako lekturę, więc to podwójna motywacja. A "Złodziejkę książek" ubóstwiam. Bardziej jako książkę niż film, ale Liesel po prostu mnie urzekła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest źle. Czytałam 4, a resztę nadrobię :) Według mnie: ,,Złodziejka książek" książka rewelacyjna, film słaby. ,,Kapitan Phillips" książka i film na równym poziomie, książka minimalnie lepsza. ,,Wielki Gatsby" - książka genialna i film również. ,,Wilk z Wall Street" - książka dobra, film też, ale znacznie różniący się od ksiażki (poza tym nie umiem obiektywnie ocenić filmów z Leo, bo go uwielbiam) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda mi się dorwać niedługo "Wilka z Wall Street", bo jestem go bardzo ciekawa. Film był świetny, a moim w dużej mierze do tego przyczynił się do tego właśnie DiCaprio :).

      Usuń
  4. Najpierw przeczytałam "Wielkiego Gatsbiego", a później obejrzałam film. I jeżeli chodzi o scenografię i kostiumy to nie dziwię się, że dostał za nie oskary, ale jak dla mnie współczesna muzyka zepsuła trochę klimat całego filmu. Ale to tylko moje zdanie.
    http://kulturaczytania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja akurat uważam wprost przeciwnie. Współczesna muzyka bardzo pasowała mi do tego filmu :). Ale może wpłynął na to trochę fakt, że nie czytałam jeszcze książki.

      Usuń
  5. Czytałam Złodziejkę. Piękna historia i film równie piękny. A Hobbit... Ksiązka jednak lepsza bo film strasznie rozwlekli.
    Zapraszam do siebie,
    http://worldofbookss.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. "Wielki Gatsby" jako książka nie bardzo mnie zachwycił, natomiast co do filmu mam bardzo mieszane uczucia. "Złodziejka książek" była genialna w obu wersjach - za każdym razem jak widzę film to płaczę! "Hobbit" może i dziełem nie jest(chodzi o film), ale w miarę mi się podobał. A już zwłaszcza początek. Do tej pory uważam, że "Wilk z Wall Street" jest bardzo nudny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo interesujący wpis:) Niektóre z wymienionych filmów oglądałam, ale niestety nie czytałam żadnej z książek, na podstawie których powstały :)

    OdpowiedzUsuń